Liczba zgłoszeń kradzieży rowerów nadal rośnie, poinformował portal porównujący oferty Independer. Oparł się na danych policyjnych. W ubiegłym roku zgłoszono 86 220 przypadków kradzieży rowerów, co stanowi wzrost o 30 procent w porównaniu z pięcioma laty wcześniej. Amsterdam był miastem z największą liczbą zgłoszonych incydentów, natomiast najwięcej kradzieży w przeliczeniu na mieszkańca miało miejsce w Heemstede.
W ubiegłym roku w Amsterdamie skradziono około 10 810 rowerów, co stanowi więcej niż łączna liczba kradzieży rowerów w prowincjach Drenthe, Flevoland, Zeeland, Friesland i Groningen razem wziętych.
Jednak biorąc pod uwagę liczbę kradzieży w przeliczeniu na gospodarstwa domowe, na pierwszym miejscu znajduje się Heemstede. W miejscowości w Noord-Holland odnotowano 23,1 kradzieży rowerów na 1000 mieszkańców. Wysokie ryzyko kradzieży roweru występuje również w Veere, w prowincji Zeeland. W tym rejonie zgłoszono około 22,7 kradzieży rowerów na 1000 osób. Amsterdam zajmuje czwarte miejsce pod względem liczby kradzieży rowerów na mieszkańca.
Renswoude i Schiermonnikoog to jedyne dwie gminy, w których nie zgłoszono żadnej kradzieży roweru.
DeFietsersbond, stowarzyszenie rowerzystów, opublikowało siedem wskazówek, jak zapobiec kradzieży roweru. Zaleca się m.in. zanotowanie numeru ramy, zawsze używanie dwóch zamków do przypięcia roweru do ogrodzenia lub słupa oraz śledzenie kont policji w mediach społecznościowych w przypadku kradzieży.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz