Obywatele prawdopodobnie zapłacą za decyzję rządu o wycofaniu podatku od plastiku z planu klimatycznego. W wyniku tego rząd traci ponad 500 milionów euro, z czego część zostanie przerzucona na przetwórców odpadów i gminy. To prawdopodobnie doprowadzi do wzrostu podatku od odpadów o kilkadziesiąt euro rocznie, ostrzegło Królewskie Holenderskie Stowarzyszenie Gospodarki Odpadami i Usług Sprzątających (NVRD).
W piątek minister ds. klimatu i zielonego wzrostu Sophie Hermans (VVD) przedstawiła plany klimatyczne rządu. Obejmują one rezygnację z wprowadzenia podatku od polimerów – podatku od plastiku. Podatek ten był częścią umowy koalicyjnej, a 567 milionów euro, które miał przynieść, było już zapisane w budżecie.
Rząd chce częściowo pokryć powstałą lukę poprzez reformę podatku od odpadów oraz przychody z podatku od CO2. Na pozostałe 167 milionów rząd planuje stworzyć „stół plastikowy”, przy którym strony z sektora tworzyw sztucznych mają do sierpnia znaleźć rozwiązanie.
Jednak według NVRD przy tym stole nadreprezentowane są firmy przemysłowe. „Głównie przemysł, za mało gmin, partnerów społecznych i recyklerów” – powiedziała dyrektor NVRD Wendy de Wild dla NOS. „Jeśli ten stół nie osiągnie porozumienia, rachunek zostanie przerzucony na obywateli. Przemysłowi zbyt łatwo pozwala się unikać odpowiedzialności”.
Podatek od polimerów miał bardziej obciążać produkcję plastiku. Plastik jest wytwarzany z ropy naftowej, wymaga dużo energii do produkcji, a końcowy produkt zazwyczaj nie jest zrównoważony, przy czym jednorazowy plastik stanowi szczególny problem. Rząd planował nałożyć ten podatek na początku łańcucha produkcji plastiku, na firmy chemiczne i plastikowe. Jednak te firmy skarżyły się na nieuczciwą przewagę konkurentów w krajach, które nie nakładają tego podatku i rząd ustąpił.
W rezultacie podatek prawdopodobnie spadnie na obywateli, jak stwierdziła De Wild. „Jeśli stół plastikowy nic nie osiągnie, koszty te zostaną przerzucone na przetwórców odpadów i gminy, które najprawdopodobniej przerzucą je na podatek od odpadów. To zły pomysł, odpowiedzialność nie leży po tej stronie”.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu fakty.nl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz