Zgoda na odstrzelenie wilka

Geldria wydała pozwolenie na zastrzelenie wilka, który rzekomo zaatakował biegaczkę 13 kwietnia w Parku Narodowym Hoge Veluwe.

„Interwencja jest konieczna, aby wyeliminować dalsze zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego” – poinformowała prowincja w rozmowie z Omroep Gelderland.

Biegaczka została dwukrotnie ugryziona w nogę podczas biegu po parku. Według prowincji, test DNA potwierdził, że kobieta została ugryziona przez wilka, który brał udział w wcześniejszych incydentach. Decyzja o jego odstrzale została również poparta opiniami ekspertów i zeznaniami świadków.

„Zachowanie zwierzęcia było na tyle celowe i agresywne, że należy je uznać za poważne i odbiegające od normy” – stwierdziła prowincja. Jak podano, rozważano też inne środki – takie jak zamknięcie parku, bodziec bólowy czy płoszenie – ale uznano je za niewystarczające lub niewykonalne.

Wciąż istnieje możliwość złożenia sprzeciwu wobec pozwolenia na odstrzał, ale z uwagi na „pilność” sytuacji, prowincja skróciła okres na wniesienie sprzeciwu do dwóch dni.

Organizacja Faunabescherming ponownie skierowała sprawę do sądu, prosząc sędziego o więcej czasu na zapoznanie się z decyzją prowincji.

„Dwudniowy termin na sprzeciw praktycznie nie istnieje” – powiedział Niko Koffeman, przewodniczący organizacji ochrony zwierząt. Podważa on „pilność”, na którą powołuje się prowincja. „Jeśli ten wilk rzeczywiście jest niebezpieczny, dziwne, że park był otwarty przez ostatnie trzy tygodnie. W takim razie odwiedzający powinni być ostrzegani.”

Prowincja Geldria od dłuższego czasu stara się podejmować bardziej zdecydowane działania wobec wilków, ale przeszkodą jest ich status gatunku chronionego. Wcześniejsza próba odstraszania wilka za pomocą kul z farbą zakończyła się porażką w sądzie.