Holenderski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności i Produktów Konsumenckich (NVWA) skonfiskował 70 000 butelek zakazanych płynów do e-papierosów od importera z Geldrii. Płyny te miały słodkie smaki, które są zakazane w sprzedaży na terenie Holandii. Importer złamał prawo, dystrybuując te produkty, i czeka go teraz administracyjna kara grzywny. Skonfiskowane butelki zostaną zniszczone na jego koszt.
Inspektorzy NVWA, działając na podstawie doniesień o ignorowaniu zakazu przez importera, przeszukali magazyn w prowincji Zuid-Holland. Znaleźli tam około 200 pudełek wypełnionych butelkami o smakach takich jak truskawka, arbuz i lemoniada. Zgodnie z holenderskim prawem, legalnie mogą być sprzedawane wyłącznie e-papierosy i płyny o smaku tytoniowym.
Zakaz sprzedaży słodzonych płynów do e-papierosów obowiązuje od 1 stycznia 2024 roku i ma na celu ochronę młodzieży przed atrakcyjnym smakiem tych produktów. Eksperci i urzędnicy rządowi podkreślają, że młodzi ludzie są szczególnie podatni na smaki takie jak arbuz, mango, truskawka czy cola, co zwiększa ryzyko uzależnienia od nikotyny.
NVWA podkreśla, że produkcja, import i sprzedaż słodzonych płynów do e-papierosów sprawiają, że te uzależniające i szkodliwe produkty stają się łatwiej dostępne dla młodzieży. Vaping (używanie e-papierosów) uzależnia i wiąże się z poważnym ryzykiem zdrowotnym.
„Egzekwując te przepisy, NVWA wspiera cel Krajowego Porozumienia Prewencyjnego, jakim jest osiągnięcie pokolenia wolnego od dymu tytoniowego do 2040 roku” – oświadczyła agencja.
NVWA zaznacza również, że kluczowe obok egzekwowania prawa jest prowadzenie działań edukacyjnych. Trwa kampania „Nee tegen vapen” (Nie dla vapingu), skierowana do młodzieży i rodziców, mająca na celu zmniejszenie użycia e-papierosów wśród niepełnoletnich. Mimo obowiązującego zakazu, nielegalny handel słodzonymi produktami do vapingu nadal trwa. Wcześniejsze doniesienia NOS Stories ujawniały, że młodzi nadal korzystają z takich e-papierosów, a dealerzy wciąż działają na czarnym rynku.
Oprócz obaw związanych ze smakowymi płynami, naukowcy i lekarze ostrzegają przed rosnącą popularnością tzw. „smartvapów” — urządzeń łączących vapowanie z funkcjami takimi jak dzwonienie, wysyłanie wiadomości, odtwarzanie muzyki czy gry. Pulmonolog dziecięcy Sophie Cohen powiedziała w rozmowie z NOS, że smartvapy to „niewiarygodnie pokręcone urządzenia”, wyrażając poważne obawy o ich atrakcyjność i wpływ na zdrowie dzieci.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz