Skarga na linie lotnicze w związku z bagażem podręcznym

Consumentenbond wraz z 15 innymi europejskimi organizacjami konsumenckimi złożyła skargę przeciwko liniom lotniczym, które pobierają nieuzasadnione opłaty za przewóz bagażu podręcznego. Skargi dotyczą linii easyJet, Transavia, Ryanair, Norwegian Airlines, Volotea, Vueling i Wizzair. Zostały one przekazane Komisji Europejskiej oraz sieci międzynarodowych organów ochrony konsumentów – CPC.

Dyrektor Consumentenbond, Sandra Molenaar, powołała się na orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 2014 roku, które uznało pobieranie opłat za rozsądnych rozmiarów bagaż podręczny za niezgodne z przepisami.

W zeszłym roku pięć linii lotniczych zostało ukaranych grzywnami w Hiszpanii, sięgającymi milionów euro. „Niestety, od tamtej pory nic się nie zmieniło, a bagaż podręczny nadal jest dla linii lotniczych sposobem na zarobek. Dlatego wzywamy europejskie organy regulacyjne do zajęcia się kosztami bagażu podręcznego i podjęcia działań” – powiedziała Molenaar.

Dodała także, że liczy na większą przejrzystość cen biletów, co umożliwi konsumentom łatwiejsze porównywanie ofert różnych przewoźników.

Belgijska organizacja konsumencka Testaankoop w zeszłym tygodniu wytoczyła sprawę sądową przeciwko Ryanair, oskarżając przewoźnika o wprowadzające w błąd praktyki podczas procesu rezerwacji. Irlandzkie linie mają rzekomo naruszać prawa konsumentów, pobierając opłaty za bagaż podręczny.

Pod koniec zeszłego roku Consumentenbond przeprowadziła ankietę wśród ponad 11 000 osób na temat bagażu podręcznego. Około 86% respondentów uważa, że możliwość wniesienia na pokład małej walizki powinna być bezpłatna. Ponad połowa uznała, że taka sama zasada powinna dotyczyć również małej torby.

Ryanair „z zadowoleniem” przyjął skargę i stwierdził, że każde dochodzenie wykaże, iż działa zgodnie z prawem UE. Linie podkreśliły, że pasażerowie mogą bezpłatnie zabrać na pokład jedną torbę o wymiarach 40 x 25 x 20 cm. „Taka polityka wspiera niskie ceny i wolność wyboru konsumenta. Gdyby linie były zmuszone do uwzględnienia dodatkowego bagażu podręcznego w podstawowej cenie biletu, ograniczyłoby to wybór i podniosło ceny dla wszystkich pasażerów.”