Około 867 podejrzanych może uniknąć kary, a w niektórych przypadkach niewinni obywatele zostali skazani z powodu błędu przy rejestracji nazwisk – podał Holenderski Trybunał Obrachunkowy w swoim corocznym raporcie dotyczącym odpowiedzialności. Badanie to oparto na danych dostarczonych przez Justitiële Informatiedienst.
Podana liczba odnosi się do przypadków, w których wykryto błąd. W raporcie zaznaczono, że „zdecydowanie nie można wykluczyć”, iż rzeczywista liczba takich przypadków jest wyższa. Trybunał nie stwierdził, że niewinni ludzie obecnie odbywają karę więzienia z tego powodu, ale również nie może tego wykluczyć.
W sumie 141 spraw, w których wystąpił ten problem, dotyczyło przestępstw z użyciem przemocy lub przestępstw seksualnych. Trybunał Obrachunkowy określił to jako „poważną niekompetencję”. Dodano, że od 2012 roku nie jest jasne, co należy zrobić, jeśli sąd wyda wyrok skazujący pod niewłaściwym nazwiskiem.
Oszustwa tożsamościowe i błędy przy wprowadzaniu danych to najczęstsze przyczyny pomyłek przy rejestrowaniu nazwisk podejrzanych. W raporcie nie podano, w których latach popełniono te błędy.
Trybunał Obrachunkowy podzielił się wstępnymi wynikami dochodzenia z sekretarzem stanu ds. ochrony prawnej, Teunem Struyckenem, na początku tego roku. Okazało się, że nie był on świadomy tego problemu. Następnie ministerstwo „podjęło właściwe kroki” w celu poprawy sytuacji – stwierdzili badacze. Jednak nie zbadano jeszcze skuteczności podjętych działań.
Jak powiedział Ewout Irrgang, członek zarządu Trybunału Obrachunkowego, pierwsze sygnały o błędach związanych z nazwiskami były znane już w 2005 roku. Dodał, że „nie może zrozumieć”, dlaczego do dziś nie znaleziono rozwiązania.
Trybunał Obrachunkowy wskazał dziesięć błędów popełnionych przez Ministerstwo Sprawiedliwości i Bezpieczeństwa, z których opisany powyżej jest najpoważniejszy. To znaczny wzrost w porównaniu z rokiem ubiegłym, kiedy stwierdzono dwa uchybienia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz