Sąd cofa pozwolenie środowiskowe dla Schiphol

Sąd rejonowy w Hadze zdecydował o unieważnieniu pozwolenia środowiskowego dla lotniska Schiphol. Zdaniem sądu, pozwolenie, które zostało wydane przez rząd we wrześniu 2023 roku, „nie zostało przygotowane z należytą starannością i nie było wystarczająco uzasadnione.” Sprawa została wniesiona przez różne organizacje ekologiczne, radę gminy Nieuwkoop w prowincji Zuid-Holland oraz kolegium burmistrza i radnych Amsterdamu.

Organizacje ekologiczne argumentowały, że pozwolenie zostało wydane błędnie. Tymczasowo przyznawało ono Schiphol prawo do pół miliona operacji lotniczych rocznie, z planowaną późniejszą redukcją o 60 tysięcy lotów. Jednak według tych organizacji nawet 440 tysięcy lotów rocznie to zdecydowanie za dużo.

W celu zwiększenia elastyczności, Schiphol w ostatnich latach wydał 17 milionów euro na wykup gruntów rolnych w okolicy, aby zdobyć dodatkowe „kredyty azotowe” — licząc na to, że pozwolą one zrekompensować emisje azotu generowane przez lotnisko. Zarząd lotniska uważał, że taki krok był konieczny do uzyskania pozwolenia.

Jednym z powodów postępowania była organizacja Mobilisation for the Environment (MOB), która od lat zwraca uwagę na szkody środowiskowe związane z ruchem lotniczym. Podczas rozprawy sądowej w zeszłym roku gorąco debatowano na temat obliczeń dotyczących osadzania się azotu, w tym o latach używanych jako punkt odniesienia dla danych, wpływie dwutlenku siarki na środowisko, a także o hałasie.

Schiphol bronił się, twierdząc, że proces uzyskania pozwolenia środowiskowego przeszedł według tych samych zasad, które obowiązują inne przedsiębiorstwa, i zaprzeczył, jakoby ówczesna minister ds. przyrody i emisji azotu, Christianne van der Wal, złagodziła przepisy, by ułatwić lotnisku ich spełnienie. Już w zeszłym roku sąd uznał, że we wniosku o pozwolenie powinno zostać ocenione, czy kredyty azotowe pochodzące z gruntów rolnych były najpierw potrzebne do odbudowy terenów chronionych.