Rozwój zrównoważonej energii na lądzie jest zagrożony zatrzymaniem się, wynika z półrocznej aktualizacji strategii energetycznych regionów (RES). Cel na 2030 rok, zakładający co najmniej 35 terawatogodzin (TWh) energii odnawialnej z lądu, prawdopodobnie zostanie osiągnięty. Jednak bardziej ambitny cel – 55 TWh – coraz bardziej oddala się od realizacji.
– Zapotrzebowanie na energię elektryczną stale rośnie, ale rozwój energii słonecznej i wiatrowej się zatrzymuje. Widać, że klimat i energia przestały być priorytetem – powiedziała Kristel Lammers, dyrektorka krajowego programu RES, który wspiera 30 regionów RES w Holandii.
Kilka lat temu regiony opracowały wspólne plany generowania 55 TWh energii do 2030 roku za pomocą paneli słonecznych i turbin wiatrowych. To znacznie więcej niż uzgodnione w Porozumieniu Klimatycznym 35 TWh. Celem Holandii jest osiągnięcie neutralności klimatycznej najpóźniej do 2050 roku.
– Umowa na 2030 rok zostanie spełniona, ale nasz ambitny cel stopniowo staje się nieosiągalny z powodu stagnacji – powiedziała Lammers. – Nawet obszary, które zawsze przodowały w rozwoju zrównoważonej energii, takie jak Flevoland, Groningen, Fryzja czy Zelandia, również zatrzymują się z dalszym rozwojem po 2030 roku.
Według Lammers przyczyną tego stanu rzeczy jest m.in. „społeczna debata dotycząca energii wiatrowej”, brak krajowych norm środowiskowych dla turbin wiatrowych oraz brak wsparcia politycznego i społecznego.
Zwrócono także uwagę na ograniczoną dostępność przestrzeni w kraju . – Budownictwo mieszkaniowe, działalność gospodarcza, a ostatnio także wojsko – wszystkie te sektory domagają się coraz więcej przestrzeni. Klimat i energia nie są obecnie na szczycie listy priorytetów.
Radny Marcel Blind z gminy Olst-Wijhe w Overijssel, odpowiedzialny za kwestie klimatyczne i energetyczne w Związku Gmin Holenderskich (VNG), zauważa, że debaty w radach gmin utknęły w martwym punkcie. – Kilka lat temu byliśmy bardzo zaangażowani w ten temat, ale teraz widać, że impet zanika – powiedział Blind.
W wielu częściach kraju występują także problemy z przeciążeniem sieci energetycznej, co oznacza, że sieć jest pełna. W niektórych regionach duzi odbiorcy energii nie mogą już uzyskać nowego przyłącza. Dlatego, jak zauważa Lammers, lokalne wytwarzanie i zużycie energii stają się kluczowe. – Na poziomie lokalnym musi istnieć równowaga między podażą a popytem, w przeciwnym razie rozwój się zatrzyma.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz