Zamknij

Ostrzeżenie sektora festiwalowego

mr 17:05, 22.08.2025 Aktualizacja: 17:06, 22.08.2025
Skomentuj

Sektor festiwalowy ostrzega, że potrzebne są działania, aby uratować go przed obecnymi wyzwaniami. Festiwale borykają się z rosnącymi kosztami, skomplikowanymi regulacjami oraz dużą liczbą pozwoleń wymaganych do organizacji wydarzeń.

Branża planuje opublikować manifest zawierający prawie 30 propozycji dla rządu, mających na celu zapewnienie, że festiwale będą mogły odbywać się do roku 2040. „Musimy zrobić na to miejsce już teraz” – mówią organizatorzy.

W tym roku w Holandii odbyło się o 30 festiwali mniej niż w ubiegłym. Znanym przykładem odwołanego wydarzenia jest The Rock Circus – trzydniowy, szeroko promowany festiwal organizowany przez Mojo, największego organizatora koncertów w kraju. Nie odbył się również hardstyle’owy festiwal Supercharged w Amsterdamie, przyciągający 7,5 tys. uczestników.

W manifeście organizatorzy ostrzegają, że koszty pracowników, programu i miejsc rosną szybciej niż ich przychody. Jednym z głównych problemów jest odsprzedaż biletów przez firmy takie jak Viagogo, Ginsberg czy Topticketshop.

Organizatorzy twierdzą, że niektórzy pośrednicy biletowi są nierzetelni w dostarczaniu biletów, a zebrane pieniądze często nie trafiają do artystów ani do organizatorów festiwali.

„Te wyzyskujące strony internetowe muszą zostać ograniczone” – powiedział Boris van der Ham, przewodniczący Stowarzyszenia Organizatorów Wydarzeń (VVEM). – „Powinny obowiązywać jasne zasady, których muszą przestrzegać odsprzedawcy. Tylko organizator decyduje o tym, jak sprzedawane są bilety oraz czy można je zwrócić lub odsprzedać.”

Organizatorzy festiwali mierzą się też z ogromną liczbą regulacji. AD podał, że około 56 ustaw egzekwuje blisko 35 inspektoratów. Co roku pojawiają się nowe przepisy, w tym zaostrzone wymagania dotyczące kontroli tłumów, dystrybucji biletów czy planów mobilności. Regulacje środowiskowe, limity emisji azotu i strefy niskoemisyjne dodatkowo zwiększają ryzyko organizacji wydarzeń. Van der Ham mówi: „Chętnie przestrzegamy przepisów i one są potrzebne. Problem pojawia się wtedy, gdy każda gmina ma inne zasady.”

W wyniku dużej liczby wymaganych pozwoleń odwołano część dużych, kilkudniowych festiwali, m.in. Flying Dutch, Indian Summer, Mañana Mánana i Graveland.

VVEM apeluje o przyznawanie wieloletnich pozwoleń dla ugruntowanych festiwali oraz o stworzenie krajowych wytycznych, aby zapobiec rozbieżnościom między gminami.

(mr)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%