W 2026 roku mandaty drogowe w Holandii wzrosną o od 3 do 4 procent. Ponieważ rząd zaokrągla kwoty mandatów do najbliższej dziesiątki euro, wiele z nich zwiększy się o 10 euro. Dzieje się tak mimo uchwały parlamentu, w której rząd został zobowiązany do odłączenia wysokości mandatów od inflacji i niepodnoszenia ich w najbliższych latach.
Rząd obliczył nowe stawki mandatów na podstawie inflacji już w czerwcu, wyjaśnił poseł Michiel van Nispen z partii SP
.„Nie spodziewam się działania wstecznego, co oznacza, że ostatnia indeksacja pozostanie w mocy. Niestety, nie udało nam się tego odwrócić” - powiedział Van Nispen w rozmowie z TopGear.
Większość mandatów będzie więc w przyszłym roku o około 10 euro wyższa, nie licząc 9 euro opłaty administracyjnej, która doliczana jest do każdej kary.
Na przykład: przejazd na czerwonym świetle będzie kosztować 320 euro (w 2025 r. - 310 euro). Zatrzymanie się na ścieżce rowerowej, nielegalne parkowanie, brak kasku na skuterze lub nieużycie kierunkowskazu - każde z tych wykroczeń będzie kosztować 130 euro (obecnie 120 euro).
Najwyższe mandaty - po 500 euro - dotyczą parkowania na miejscu dla osób niepełnosprawnych oraz jazdy bez ubezpieczenia.
W ostatnich latach wysokość mandatów drogowych w Holandii była przedmiotem ostrej krytyki. Ministerstwo Sprawiedliwości i Bezpieczeństwa wielokrotnie podnosiło mandaty, by łatać braki w budżecie. W efekcie kary za drobne wykroczenia drogowe są dziś często wyższe niż za niektóre poważne przestępstwa.
Prokuratura ostrzegła, że taka polityka podważa zaufanie do systemu prawnego. „Ludzie przestaną płacić mandaty, jeśli uznają je za absurdalne” - zauważyli przedstawiciele OM.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz