Tempo odnowy gospodarczej w Holandii spowolniło - wynika z nowego raportu Centraal Planbureau, głównej rządowej agencji doradczej ds. gospodarki. Analiza pokazuje, że niedostatecznie wydajne przedsiębiorstwa są coraz rzadziej zastępowane przez innowacyjne, dobrze prosperujące firmy, co osłabia motor holenderskiego wzrostu.
Jak wyjaśnia raport, „twórcza destrukcja”, proces, w którym starsze, mniej innowacyjne działalności są zastępowane przez nowe i bardziej innowacyjne, jest kluczowym elementem wzrostu gospodarczego. Eksperci CPB stwierdzili jednak, że mechanizm ten w Holandii, podobnie jak w wielu innych krajach, zaczyna szwankować.
„To niepokojące, ponieważ ten proces stanowi główny motor wzrostu gospodarczego i dobrobytu w kraju” - podkreślili eksperci CPB po przeanalizowaniu danych z lat 2007-2023.
Badanie wykazuje, że od 2008 roku powstaje mniej nowych firm, a mniej pracowników pracuje dziś w młodych przedsiębiorstwach. Spowolnienie pogłębia przepaść między firmami wiodącymi a pozostającymi w tyle. Najlepiej radzące sobie przedsiębiorstwa dłużej utrzymują swoje pozycje, podczas gdy ich konkurenci i potencjalni nowi gracze mają coraz większe trudności z dogonieniem liderów. Wysiłki innowacyjne koncentrują się coraz bardziej wśród dużych, starszych firm, podczas gdy nowi uczestnicy rynku wnoszą stosunkowo niewiele.
Aby przywrócić dynamikę gospodarczą, CPB zasugerowało złagodzenie przepisów dotyczących upadłości, tak aby niewydolne firmy mogły szybciej wypadać z rynku. Pracownicy tracący zatrudnienie w takich przedsiębiorstwach mogliby następnie podejmować pracę w firmach bardziej produktywnych, wspierając tym samym wzrost. Dalsze rekomendacje obejmują ograniczenie obciążeń regulacyjnych, poprawę dostępu do kredytu oraz inwestycje w edukację.
„Dobrze wykształceni pracownicy są bardziej produktywni i szybciej przyswajają nowe technologie” - dodało CPB.