Różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn w Holandii się zmniejsza. W tym roku kobiety zarabiały średnio o 10,5 procent mniej za godzinę niż ich koledzy. W ubiegłym roku różnica wynosiła 12 procent. Na podstawie luki płacowej Dzień Równej Płacy (Equal Pay Day) przypada w tym roku na 24 listopada, czyli dziesięć dni później niż rok temu.
W Dzień Równej Płacy kobiety symbolicznie przestają „otrzymywać wynagrodzenie” za resztę roku, podczas gdy mężczyźni wciąż je dostają. Gdyby nie istniała luka płacowa, Equal Pay Day przypadałby 31 grudnia.
Wyższe stawki godzinowe mężczyzn można częściowo wyjaśnić tym, że częściej zajmują wyższe stanowiska i mają więcej doświadczenia, ale nie tłumaczy to całej różnicy. Luka płacowa w ujęciu rocznym jest jeszcze większa, głównie dlatego, że kobiety pracują mniej godzin. W skali roku kobiety zarabiają średnio o 32 procent mniej niż ich koledzy.
Eksperci powiedzieli gazecie, że tegoroczne zmniejszenie luki płacowej nie jest tak dobrą wiadomością, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Główną przyczyną jest znaczący wzrost płacy minimalnej, a nie mniejsza dyskryminacja. Wiele kobiet zarabia płacę minimalną lub niewiele więcej. Chociaż coraz więcej mężczyzn pracuje za minimalną lub zbliżoną stawkę, jest też wielu takich, którzy zarabiają znacznie więcej, co nie dotyczy kobiet. W rezultacie przeciętne wynagrodzenie mężczyzn rośnie mniej dynamicznie niż kobiet, gdy rośnie płaca minimalna.
Luka płacowa pojawia się dopiero w grupie wiekowej 35-40 lat. Według holenderskiego urzędu statystycznego CBS wynika to z faktu, że coraz więcej kobiet ma wyższe wykształcenie. „Dla młodych kobiet rozpoczynających karierę poziom wykształcenia odgrywa istotną rolę w ustalaniu wynagrodzenia” - powiedział ekonomista CBS Peter Hein van Mulligen. „Później większe znaczenie zyskuje doświadczenie zawodowe i wówczas mężczyźni doganiają kobiety.”
Swoją rolę odgrywa również „kara za macierzyństwo”, opisana przez laureatkę Nagrody Nobla Claudię Goldin. Zasadniczo kobiety po urodzeniu dziecka pracują mniej godzin, podczas gdy u mężczyzn tak się nie dzieje. Goldin wykazała jednak, że średnia stawka godzinowa kobiet również spada, gdy zostają matkami, podczas gdy u mężczyzn jest odwrotnie i stawka rośnie. Zjawisko to występuje nawet wtedy, gdy ojcowie nieco zmniejszają wymiar pracy.
„Kluczowe jest, aby firmy badały, które różnice wynikają z takich czynników jak wykształcenie, stanowisko i doświadczenie” - powiedziała gazecie ekonomistka ABN Amro, Gerarda Westerhuis. „Pozostałą część trzeba przypisać dyskryminacji, która często jest nieuświadomiona.”
Nowe europejskie prawo ma na celu zmniejszenie luki płacowej między kobietami a mężczyznami. Dyrektywa o przejrzystości wynagrodzeń (Gender Pay Directive) zobowiązuje firmy do ujawniania różnic w płacach między kobietami i mężczyznami wykonującymi porównywalną pracę. Od 2027 roku duże przedsiębiorstwa w Holandii będą musiały podjąć działania, jeśli luka płacowa przekroczy 5 procent.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz