Krajowy Koordynator ds. Zwalczania Terroryzmu i Bezpieczeństwa (NCTV), holenderska agencja rządowa odpowiedzialna za przeciwdziałanie terroryzmowi i bezpieczeństwo narodowe, otrzymał dużą liczbę zwróconych broszur dotyczących przygotowania na sytuacje kryzysowe od mieszkańców całej Holandii - poinformowała dziennik De Telegraaf p.o. szefowej NCTV Wieke Vink. Broszura „Bereid je voor op een noodsituatie”, co oznacza „Przygotuj się na sytuację kryzysową”, została wysłana do 8,5 miliona gospodarstw domowych, a wiele osób odesłało ją bezpośrednio do NCTV.
Vink powiedziała, że stos zwrotów jest „rzeczywiście duży”, dodając:
„Było to wkalkulowane. Jeśli prowadzi się tak szeroką kampanię, większość ludzi jest z niej zadowolona. Ludzie myślą: ‘Dobrze, teraz wiem, co mogę zrobić’. Ale są też tacy, którzy postrzegają to jako element spisku. Jeśli wyśle się 8,5 miliona egzemplarzy, to oczywiście część wróci. Czasem z miłym listem, czasem bez”.
Broszura, która zaleca mieszkańcom przygotowanie się na zakłócenia poprzez gromadzenie zapasów, takich jak 9 litrów wody na osobę w domu, wywołała ostre reakcje niektórych osób. Kilkoro z tych, którzy ją odesłali, opublikowało w internecie swoje motywacje.
Jedna z użytkowniczek Facebooka, Suzanne, sprzedająca kryształy lecznicze, udostępniła zdjęcie koperty i napisała, że wcześniejsze środki związane z wirusem „sprawiały wrażenie kampanii mającej zaprogramować społeczeństwo”.
Inna krytyczka, Laura Ginsel, przed odesłaniem egzemplarza poprosiła ChatGPT o analizę broszury. Powiedziała, że chatbot ocenił ją jako „paternalistyczną i przymuszającą, wywołującą strach bez wyjaśnień”.
Nagranie wideo opublikowane przez osobę identyfikującą się jako Kafka Deventer określało publikację jako „szerzącą panikę broszurę kryzysową” - podał De Telegraaf. W nagraniu powiedział on: „Rząd bardzo chce, żebyś się bał. Bo jeśli się boisz, to słuchasz i mają nad tobą kontrolę. Uwierzcie mi, żadnego kryzysu nie będzie. Chcą, żebyście wierzyli, że Rosjanie jutro staną u drzwi, ale to kompletna bzdura. A jeśli rzeczywiście zabraknie prądu, to oni sami to spowodowali. Swoim klimatycznym szaleństwem”.
Broszura nie twierdzi, że inwazja jest nieuchronna. Stwierdza natomiast: „Pomimo tego, że Holandia robi wszystko, co w jej mocy, aby zapobiec wojnie, nasz kraj może mimo to zostać w nią wciągnięty. Nie od razu poprzez atak żołnierzy czy czołgów na nasze terytorium, lecz poprzez zakłócenia i ataki cyfrowe. W rezultacie ważne systemy mogą zawieść. A konsekwencje są wtedy poważne”.
Sprzeciw ten odzwierciedla wątki podkreślone w nowo opublikowanym raporcie NCTV Dreigingsbeeld, który wskazuje na silną wrogość wobec państwa wśród aktywistów antyrządowych oraz tzw. „suwerennych obywateli”.
Zgodnie z oceną zagrożeń NCTV osoby te wierzą w istnienie szkodliwej elity kontrolującej społeczeństwo, a „niektórzy przygotowują się na nadchodzący kryzys lub wojnę z elitą, na przykład preppersi”.
Niedawne badanie przeprowadzone przez Den Haag Centrum voor Strategische Studies (HCSS) pokazuje szeroką nieufność wobec rządu wśród ogółu społeczeństwa. W ankiecie obejmującej około 4600 osób stwierdzono, że niemal jedna trzecia postrzega rząd jako „firmę, która traktuje obywateli jako część modelu generowania zysków”.
Trzynaście procent respondentów uważa, że rozprzestrzenienie COVID-19 było wcześniej zaplanowanym działaniem mającym na celu realizację określonych interesów. Mniej niż połowa, bo 42 procent, jednoznacznie twierdzi, że to instytucje demokratyczne, a nie mała wpływowa grupa, podejmują kluczowe decyzje; jedna trzecia zgadza się, że władza należy do niewielkiej elity, a jedna piąta pozostaje neutralna.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz