Ogłoszone kontrole graniczne wzbudzają kontrowersje.
Organizacje pracodawców VNO-NCW i MKB-Nederland wyraziły zaniepokojenie niedawno ogłoszonymi nowymi kontrolami granicznymi, które Holandia wprowadzi za kilka tygodni na granicach lądowych z Niemcami i Belgią.
Kontrole graniczne po stronie niemieckiej już teraz wiążą się z dodatkowymi kosztami dla firm i wszyscy obawiają się, że koszty te będą tylko rosły.
Organizacje wzywają rząd do jak najściślejszej koordynacji wprowadzania kontroli z krajami sąsiadującymi i do jak największego ograniczenia ruchu ekonomicznego.
Holenderska minister ds. azylu Marjolein Faber ogłosiła niedawno, że Marechaussee rozpocznie kontrole graniczne 9 grudnia. Jest to środek tymczasowy, który potrwa sześć miesięcy. Ma on na celu zwalczanie nielegalnej migracji oraz przemytu ludzi lub handlu ludźmi.
Minister podkreśliła, że osoby dojeżdżające do pracy i ruch ekonomiczny mają ucierpieć w jak najmniejszym stopniu. Według Faber, istnieje kontakt z regionami granicznymi w tej sprawie.
Decyzja ta wywołała również krytykę ze strony Winterswijk, gminy w Geldrii. Władze przygraniczne twierdzą, że wielu mieszkańców będzie odczuwać niedogodności związane z kontrolami, ponieważ pracują po drugiej stronie niemieckiej granicy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz