Wynagrodzenia wynikające ze zbiorowych układów pracy wzrosły w pierwszym kwartale o 5,5 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim – poinformowało w czwartek Holenderskie Biuro Statystyczne (CBS). Wzrosty płac zaczęły zwalniać po osiągnięciu szczytowego poziomu 6,9 proc. w trzecim kwartale 2024 roku. Po uwzględnieniu inflacji, wynagrodzenia realne wzrosły w pierwszym kwartale o 1,8 procent.
Największy wzrost płac odnotowano w sektorze prywatnym – o 5,7 procent, a najmniejszy w sektorze publicznym – o 4,7 procent. W instytucjach dotowanych wzrost wyniósł 5,4 procent, choć CBS zaznacza, że dane te są niepełne, ponieważ wiele układów zbiorowych w służbie zdrowia – zaliczanej do tego sektora – nie zostało jeszcze sfinalizowanych. Do końca pierwszego kwartału sfinalizowano jedynie 41 procent zbiorowych układów pracy w sektorze dotowanym.
Największy wzrost płac odnotowano w sektorze informacji i komunikacji – wynagrodzenia były tam o 9,6 procent wyższe niż w pierwszym kwartale 2024 roku. W sektorze „pozostałych usług”, obejmującym m.in. pralnie, fryzjerów i usługi pogrzebowe, wzrost wyniósł 8,8 procent. Najmniejszy wzrost (a właściwie brak wzrostu) zaobserwowano w sektorze nieruchomości – płace pozostały tam na tym samym poziomie. Rok wcześniej to właśnie ten sektor notował najwyższy wzrost płac.
Po uwzględnieniu inflacji, płace realne wzrosły w pierwszym kwartale o 1,8 procent.
„Realny wzrost płac maleje nieprzerwanie od czterech kwartałów” – zaznacza CBS.
Związki zawodowe domagały się dużych podwyżek płac w latach 2022 i 2023, by zrekompensować wysoką inflację. Wzrost realnych wynagrodzeń w tych latach był ujemny – najgorszy wynik odnotowano w ostatnim kwartale 2022 roku. Wówczas płace wzrosły o 3,7 procent, ale przy bardzo wysokiej inflacji siła nabywcza pracowników spadła aż o 6,1 procent.
Dopiero od ostatniego kwartału 2023 roku pracownicy zaczęli realnie odczuwać wzrosty płac w swoich portfelach. Po trzecim kwartale 2024 roku tempo wzrostu płac zaczęło się stabilizować i powoli maleje.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz