Holendrzy woleliby innych lekarzy

Prawie milion osób w Holandii nie jest zapisanych do lekarza rodzinnego, którego by preferowały. Jednocześnie wiele przychodni lekarzy rodzinnych musiało przestać przyjmować nowych pacjentów, ponieważ są przepełnione – poinformował holenderski Trybunał Obrachunkowy. Wskazano również, że w kraju brakuje lekarzy rodzinnych, a niedobór ten prawdopodobnie jeszcze się pogłębi w nadchodzących latach.

Z wyliczeń Trybunału wynika, że około 732 000 osób jest zapisanych do przychodni lekarza rodzinnego, choć chciałoby się przepisać do innego. Przyczyną może być np. przeprowadzka lub niezadowolenie z obecnego lekarza.

Dodatkowo co najmniej 45 000, a być może nawet 194 000 osób w ogóle nie jest zapisanych do żadnego lekarza rodzinnego. W wielu przypadkach powodem jest zamknięcie dotychczasowej praktyki i brak możliwości zapisania się do innego lekarza. Łącznie oznacza to, że jedna na dwadzieścia osób w Holandii poszukuje obecnie nowego lekarza rodzinnego – podaje Trybunał Obrachunkowy.

Ubezpieczyciele zdrowotni mogą pomóc w znalezieniu nowego lekarza rodzinnego, jednak – jak zauważają autorzy raportu – większość ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy. Obecnie na listach oczekujących u ubezpieczycieli znajduje się zaledwie 6 900 osób.

Najwięcej przychodni, które nie przyjmują już nowych pacjentów, znajduje się w regionach Haaglanden (Haga i okolice), Zuid-Holland-Zuid (Dordrecht i okolice), Gooi en Vechtstreek oraz w pobliżu Amersfoort. W tych rejonach co najmniej trzy czwarte przychodni nie ma już miejsca dla nowych pacjentów.

Zmiana lekarza rodzinnego również staje się coraz trudniejsza, ponieważ coraz rzadziej zdarza się, by lekarz prowadził własną praktykę. Wielu z nich pracuje jako tzw. „lekarze zastępcy” (locums), tymczasowo zastępując innych lekarzy. Choć to rozwiązanie ma zalety dla samych lekarzy, Trybunał zauważa: „bez właścicieli praktyk nie ma praktyk, do których pacjenci mogą się zapisać”.

Do wzrostu niedoboru lekarzy rodzinnych przyczynia się również starzenie się społeczeństwa – coraz więcej osób potrzebuje opieki. Lekarze rodzinni dostają także więcej zadań niż kiedyś i muszą radzić sobie z konsekwencjami przeciążenia innych części systemu opieki zdrowotnej.

Kolejnym problemem jest zbyt mała liczba nowych lekarzy rodzinnych w trakcie szkolenia. Trybunał Obrachunkowy przewiduje poważne trudności w regionach takich jak Achterhoek czy północna część Noord-Holland, gdzie niedobór lekarzy może być szczególnie dotkliwy.