Setki tysięcy dzieci w Holandii mają trudności w nauce z powodu dorastania w ubóstwie — wynika z raportu Funduszu Edukacji Młodzieży opublikowanego w piątek. Holandia otrzymała ocenę „znacznie poniżej średniej” w zakresie równych szans rozwojowych dla dzieci. Do głównych powodów trudności szkolnych zaliczono stres, przemęczenie oraz brak okularów czy bezpiecznego miejsca do zabawy.
Co czwarte dziecko w szkole podstawowej zmaga się ze stresem, często spowodowanym brakiem pieniędzy w domu. Dzieci niekiedy nie mają własnego łóżka i śpią na podłodze. W minionym roku szkolnym aż 229 szkół wystąpiło z prośbą o zapewnienie łóżka lub biurka dla uczniów.
Około 28 000 dzieci w całym kraju nie nosi okularów, mimo że ich potrzebują — bo rodziców nie stać na ich zakup. „To niepokojące, bo jeśli dziecko nie widzi wystarczająco dobrze, to nie może też dobrze się uczyć” — napisał Fundusz Edukacji Młodzieży.
Pomimo istnienia programu dożywiania w szkołach, wciąż są dzieci, które w domu nie mają wystarczająco jedzenia. W niektórych dzielnicach Holandii nie ma również bezpiecznych warunków do zabawy na świeżym powietrzu.
Fundusz otrzymuje coraz więcej wniosków o pomoc zdrowotną dla dzieci z problemami psychicznymi, przy czym terapia poprzez zabawę nie wchodzi często w grę. Wpłynęło także co najmniej 3 000 próśb o rowery lub powiązane akcesoria dla uczniów.
Szkoły, w których uczy się dużo dzieci wychowujących się w biedzie, mają trudności z przyciągnięciem wykwalifikowanej kadry nauczycielskiej — z powodu zbyt dużego obciążenia pracą. Około 72 000 dzieci, z czego większość to dzieci z niepełnosprawnościami, jest odbieranych ze szkoły z opóźnieniem, zbyt wcześnie lub w ogóle — w ramach szkolnego transportu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz