Holandia zrzuciła w piątek 14,5 tony żywności, wody pitnej i środków medycznych nad Strefą Gazy, rozpoczynając serię zaplanowanych dostaw z powietrza. Samoloty holenderskiego Ministerstwa Obrony zrzuciły szesnaście paczek z pomocą, zapakowanych w spadochrony, nad wyznaczoną strefą w Gazie. Zaopatrzenie pochodziło z Jordanii. Holandia planuje kontynuować lotnicze dostawy pomocy humanitarnej przez następne dwa tygodnie.
Ta operacja lotnicza jest częścią szerszej, międzynarodowej akcji pomocowej, w której uczestniczą także Belgia, Kanada, Niemcy, Francja, Włochy, Luksemburg, Hiszpania oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie. Nagrania belgijskich sił powietrznych pokazują podobne zrzuty pomocy – makaronu, ryżu i konserw – dostarczanej nad Gazę po wcześniejszym transporcie z Jordanii.
Akcja odbywa się w obliczu poważnego niedoboru żywności, leków i wody w Gazie, spowodowanego izraelską blokadą wszystkich dostaw pomocy od marca. Choć pod międzynarodową presją wznowiono ograniczone dostawy żywności, krytycy ostrzegają, że skala pomocy pozostaje niewystarczająca.
Była specjalna koordynatorka ONZ ds. odbudowy Gazy, Sigrid Kaag, skrytykowała w piątek wieczorem formę zrzutów z powietrza. W programie Nieuwsuur nazwała tę formę pomocy „symbolem porażki” i „politycznej niekompetencji”, powtarzając wcześniejsze zarzuty agencji UNRWA, która wspiera palestyńskich uchodźców.
Kaag stwierdziła, że lotnicze dostawy są kosztowne, nieskuteczne i nie trafiają do osób najbardziej potrzebujących. Określiła ich skalę mianem „kiepskiego żartu w porównaniu z całkowitymi potrzebami”.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz