Holenderska firma Mammoet realizuje nietypowy projekt w Kirunie, w północnej Szwecji. Przenosi 113-letni drewniany kościół, ważący ponad 670 ton, na nowe miejsce oddalone o 5 kilometrów. Postępy prac można oglądać na żywo w szwedzkiej telewizji oraz na różnych transmisjach internetowych.
Kościół musi zostać przeniesiony, ponieważ grunt pod nim stał się niestabilny po ponad wieku wydobycia rudy żelaza w tym rejonie – podało NOS. Osuwiska spowodowane działalnością górniczą zagrażają staremu centrum miasta. W ostatnich latach część domów została wyburzona, a kilka historycznych budynków przeniesiono do nowego centrum, położonego kilka kilometrów dalej.
Drewniany budynek o wymiarach 35 na 40 metrów przesuwa się z prędkością maksymalną 500 metrów na godzinę, zatrzymując się co jakiś czas, aby sprawdzić elementy, których nie można było zdemontować.
Projekt był przygotowywany od lat. Po około ośmiu latach planowania w ubiegłym roku rozpoczęto fizyczne przygotowania, w tym wykopanie przestrzeni pod kościołem w celu zainstalowania ogromnych platform transportowych, poszerzenie drogi, usunięcie latarni i drzew oraz rozbiórkę wiaduktu, aby umożliwić przejazd. Do realizacji prac zaangażowano firmę Mammoet, specjalizującą się w przenoszeniu dużych i ciężkich obiektów.
„Wygląda to naprawdę spektakularnie” – powiedział Wesley Overklift, Holender mieszkający w Szwecji, który śledzi przenosiny w imieniu spółki górniczej LKAB. Wielu mieszkańców czuje silną więź z kopalnią żelaza. – „Kiruna powstała jako miasto górnicze. Ludzie są smutni, że kościół musi odejść, ale wiedzą, że to konieczne. Cieszą się też, że znajdzie nowe miejsce.”
Widok pustej przestrzeni, na której kościół stał przez ponad sto lat, będzie dla mieszkańców trudny do oswojenia – przewiduje Overklift. – „Nawet dla mnie to dziwne. Ale z drugiej strony, to trwa od dekad – wiele budynków już wyburzono lub przeniesiono, a teraz w ich miejscu są puste trawniki.”
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz