Minister sprawiedliwości David van Weel rozważa możliwość zalegalizowania noszenia gazu pieprzowego przez kobiety, aby mogły się bronić w razie ataku na ulicy. Minister z ramienia VVD powiedział o tym podczas cotygodniowej sesji pytań, kiedy omawiano sprawę śmierci 17-letniej Lisy, brutalnie zamordowanej 20 sierpnia.
Derk Boswijk z CDA stwierdził, że ulice muszą stać się bezpieczniejsze dla kobiet i dziewcząt, choć przyznał, że nie nastąpi to od razu. Dlatego zaapelował do ministra o umożliwienie korzystania z gazu pieprzowego – tak jak w innych krajach europejskich.
Obecnie ustawa o broni i amunicji tego zakazuje. Poseł zaznaczył, że zna kobiety, które i tak noszą ten środek samoobrony mimo zakazu. „Bo w tej chwili nie mają innej opcji.”
Van Weel przyznał, że nie jest to długoterminowe rozwiązanie problemu. „Ale mogę sobie wyobrazić, że są kobiety, które chciałyby mieć przynajmniej coś, czym mogą się bronić w ostateczności” – powiedział. Zapowiedział, że sprawdzi, czy da się to umożliwić „w prosty i szybki sposób”.
Podczas debaty posłowie wyrazili oburzenie w związku ze śmiercią Lisy. 17-latka została zasztyletowana w Duivendrechcie, gdy wracała rowerem z centrum Amsterdamu do domu w Abcoude. „Prawie co tydzień jakaś kobieta jest zamordowana, a tego lata zdarzało się to nawet kilka razy w tygodniu. To tragiczne punkty kulminacyjne większego problemu” – powiedziała Songül Mutluer z GroenLinks-PvdA.
Ona i inni posłowie uważają, że odpowiedzialność powinna spoczywać na jednym ministrze, który miałby również kompetencje do interwencji. Laurens Dassen z partii Volt wezwał natomiast do większej uwagi dla kwestii społecznych w edukacji.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz