Pięć największych miast Holandii chce mieć możliwość zakazania poruszania się fatbike’ów, rowerów elektrycznych, hulajnóg elektrycznych i innych pojazdów elektrycznych po ścieżkach rowerowych. Różne rozmiary i prędkości tych pojazdów zagrażają najbardziej wrażliwym uczestnikom ruchu – napisali radni Amsterdamu, Rotterdamu, Hagi, Utrechtu i Eindhoven w liście do parlamentu przed czwartkową debatą na temat bezpieczeństwa drogowego.
„Ścieżki rowerowe muszą pozostać bezpieczne dla wszystkich rowerzystów, nie tylko dla największych, najsilniejszych i najszybszych” – podkreślili radni.
Obecna infrastruktura rowerowa nie jest przystosowana do sytuacji, gdy na jednej ścieżce porusza się szybki fatbike i ośmiolatek na zwykłym rowerze. Liczba rowerzystów odnoszących obrażenia w wypadkach drogowych rośnie, a przygotowywane obecnie przepisy tego problemu nie rozwiązują – twierdzą samorządowcy. „Punktem wyjścia jest: wszystko na ścieżkę rowerową. To nie jest właściwe.”
„Gminy powinny mieć możliwość przenoszenia dużych rowerów towarowych na jezdnię oraz lokalnego zakazywania innych typów pojazdów, takich jak e-hulajnogi” – napisali radni.
Miasta wezwały parlament do wstrzymania wydawania zezwoleń na kolejne lekkie pojazdy elektryczne oraz do wprowadzenia w gminach ograniczenia prędkości do 30 km/h jako normy. Według nich poprawiłoby to bezpieczeństwo i stworzyło przestrzeń do przeniesienia części szybszych pojazdów ze ścieżek rowerowych na jezdnię.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz