Narkotyki ukryte w dniach drzew, podejrzani przed sądem

We wtorek przed sądem rejonowym w Rotterdamie stanęło ośmiu mężczyzn po tym, jak w lipcu odkryto prawie 400 kilogramów kokainy ukrytej w pniach drzew w rejonie Maasvlakte w Rotterdamie. Jeden z podejrzanych przyznał się do winy, natomiast pozostałych siedmiu twierdzi, że nie mieli pojęcia, co znajdowało się w pniach drzew.

Narkotyki znaleziono w dwóch osobnych kontenerach. Zostały one przetransportowane z Rotterdamu do Bredy przez Alexandra B. z Rotterdamu, który nie wiedział, że policja już znała zawartość kontenerów. Ciężarówka była rzekomo śledzona przez Jimmy’ego van D. z Vlaardingen oraz innego mieszkańca Rotterdamu, wskazanego jako przywódca całej operacji. Prokurator stwierdził:

„Z dokumentacji wynika, że był on w kontakcie z kierowcą, który złożył obciążające zeznania, wskazując go jako zleceniodawcę.”

Mężczyzna z Rotterdamu zaprzecza, mówiąc: „Zeznania kierowcy są fałszywe. Nigdy nie miałem tego telefonu i nie wydawałem żadnych poleceń.” Inni podejrzani mieli spotkać się na stacji w Schiedam, zanim razem udali się do magazynu w Bredzie.

W magazynie pnie drzew, które przypłynęły z Brazylii, zostały rozcięte, a bloki kokainy wyjęte i odłożone w osobne miejsce. Według informacji Rijnmond, jeden z pięciu mężczyzn zajmujących się pniami miał wykrzyknąć „jackpot”, gdy zobaczył narkotyki.

Ralph van H. z Schiedam został przyłapany na rozmowie na zewnątrz z jednym z podejrzanych z Rotterdamu o narkotykach, ale w sądzie utrzymywał, że jest niewinny. „Byłem w magazynie, żeby rozładować towar. Wszystko wydawało się normalne, dopóki jeden z pni nagle się nie rozpadł” - powiedział.

Inny podejrzany, Tommy van der H., również zaprzeczył, jakoby wiedział o narkotykach. Twierdził, że przebywał w środku tylko siedem minut, pomagając w przenoszeniu kilku pni. Jego adwokat dodał, że mężczyzna ma problem z hazardem i był w magazynie, aby pomóc spłacić swoje długi hazardowe.

Tymczasem Noureddine W. z Schiedam przyznał się do winy. Oświadczył, że powiedziano mu, iż towar ma być haszyszem, i że obiecano mu 10 000 euro za wykonanie zadania.

Wszyscy podejrzani mogą oczekiwać na proces na wolności. Proces ma zakończyć się w trzecim kwartale 2026 roku ze względu na dużą liczbę oskarżonych.