Ulewne jesienne deszcze pozostawiły na ulicach Amsterdamu duże kałuże, które jak relacjonują mieszkańcy w rozmowie z AT5, często utrzymują się długo po tym, jak deszcz ustaje. Eksperci twierdzą, że zalegająca woda odzwierciedla problem coraz mniej wydolnego systemu odwadniającego, który nie radzi sobie z coraz obfitszymi opadami. Sytuacja ta prawdopodobnie będzie się pogarszać w wyniku zmian klimatycznych.
„Tutaj system jest po prostu przepełniony” - powiedział w rozmowie z AT5 Jeroen Kluck, wykładowca ds. odporności miast na zmiany klimatu na Uniwersytecie Nauk Stosowanych w Amsterdamie (HvA), wskazując na zatkany odpływ uliczny przy Wibautstraat.
„Przyczyną może być zbyt wiele liści w systemie albo wadliwa konstrukcja. Ale dzień po opadach woda powinna już zniknąć. Skoro tak się nie dzieje, oznacza to, że przepustowość systemu jest niewystarczająca w stosunku do ilości deszczu.”
Podróżni i piesi są coraz bardziej sfrustrowani. „Przebiegłem przez te kałuże niezliczoną ilość razy” - powiedział jeden z przechodniów.
„Utrzymują się bardzo długo, a potem przejeżdża autobus i znowu jesteś cały mokry.” - dodał inny.
Władze miasta przyznały, że liście czasem blokują odpływy, a służby komunalne regularnie usuwają zanieczyszczenia, by umożliwić swobodny przepływ wody. „Zamiatamy częściej i reagujemy niezwłocznie, gdy tylko otrzymamy zgłoszenie” - poinformował rzecznik urzędu miasta.
Choć ostatnie jesienne opady nie spowodowały poważnych problemów, urzędnicy przyznają, że bardziej intensywne deszcze w przyszłości mogą przeciążyć system.
„Jeśli opady się nasilą, musimy być w stanie magazynować lub odprowadzać więcej wody - na przykład poprzez wprowadzenie większej ilości zieleni lub rozbudowę sieci kanalizacyjnej” - dodał rzecznik.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz