Historyczna seria zwycięstw Maxa Verstappena dobiegła końca.
Holenderski mistrz miał nikłe szanse na wygraną w Singapurze, gdzie miał za sobą bardzo złe kwalifikacje, w których zajął dopiero 11 miejsce.
25-latek przyznał już przed wyścigiem, iż nie spodziewa się sukcesu na torze, na którym nigdy wcześniej nie wygrywał. Verstappen dobrze zaczął wyścig i szybko przesunął się o trzy oczka, ale ostatecznie zakończył wyścig tylko na piątym miejscu. Tym samym niesamowita seria dziewięciu wygranych z rzędu dobiegła końca.
Pierwsze miejsce zajął Carolos Sainz z Ferrari.
Holender w dalszym ciągu ze znaczą przewagą prowadzi oczywiście w klasyfikacji generalnej i zmierza po tytuł Mistrza Świata.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz