Max Verstappen kontynuuje swój powrót do formy, wygrywając Grand Prix Azerbejdżanu w Baku. To drugi wyścig z rzędu, który Verstappen wygrał – po zwycięstwie w Grand Prix Włoch dwa tygodnie temu. To pierwszy raz w tym sezonie, gdy Verstappen odniósł dwa kolejne zwycięstwa.
Większość ciężkiej pracy Verstappen wykonał już w sobotę, zdobywając pole position w kwalifikacjach. Pomogło mu także to, że dwaj liderzy klasyfikacji generalnej, Oscar Piastri i Lando Norris, mieli słabe kwalifikacje w swoich McLarenach.
Verstappen dobrze wystartował, utrzymując pierwsze miejsce przed Carlosem Sainzem, który ruszał z drugiego pola dla Williamsa. To było udane pierwsze okrążenie dla Verstappena, a fatalne dla lidera klasyfikacji, Piastriego, który odpadł z wyścigu po wypadku.
Choć jasne było, że plan Red Bulla zakładał, aby Verstappen oszczędzał opony i nie naciskał zbyt mocno, aby powiększyć przewagę, ostatecznie i tak do tego doszło. Obrońca tytułu nie był w żadnym momencie zagrożony i ukończył wyścig 14 sekund przed George’em Russellem. Trzecie miejsce zajął Sainz.
Udany wyścig zaliczył także partner Verstappena z zespołu, Yuki Tsunoda, który ukończył rywalizację na szóstej pozycji w drugim bolidzie Red Bulla.
Verstappen ma teraz na koncie 255 punktów w tym sezonie, a jego przewaga nad Norrisem, który zajął siódme miejsce, wynosi 44 punkty. Piastri wciąż prowadzi w klasyfikacji z dorobkiem 324 punktów.
Szanse Holendra na mistrzostwo nadal są niewielkie, ale będzie liczył na utrzymanie tej formy podczas Grand Prix Singapuru 5 października.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu fakty.nl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz