Rowery elektryczne stają się coraz bardziej luksusowym towarem i są coraz częściej kradzione, co może wkrótce spowodować, że składki na ubezpieczenie poszybują do góry i staną się zbyt drogie.
ANWB, największy ubezpieczyciel rowerów w Holandii, podniósł składkę, zażądał drugiego zamka z określonym znakiem jakości i wprowadził odliczenie dla właścicieli rowerów elektrycznych. W przypadku kradzieży roweru elektrycznego właściciel musi zapłacić 5 procent ceny zakupu w ramach udziału własnego. Rowery droższe niż 4500 euro również muszą mieć specjalny system śledzenia. Środki obowiązują od 1 marca.
Od września Univé prowadzi okres próbny z dobrowolnym odliczeniem w wysokości 100, 250 lub 500 euro. Według rzecznika roczna liczba skradzionych rowerów elektrycznych, za które Univé wypłaca odszkodowania, wzrosła prawie trzykrotnie w porównaniu do czterech lat temu.
Według danych klientów ANWB, ryzyko kradzieży roweru elektrycznego wzrosło w ciągu ostatnich trzech lat o 41 procent. W 2023 roku w Holandii skradziono około 90 000 jednośladów elektrycznych.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz