Niezależni przedsiębiorcy w Holandii zaciągają w tym roku znacznie więcej pożyczek i na wyższe kwoty — wynika z najnowszych danych portalu porównującego oferty finansowe Geld.nl. Wzrost ten zbiega się w czasie z zaostrzeniem przepisów podatkowych dotyczących kwalifikacji do statusu samozatrudnionego oraz z rosnącą liczbą pożyczkodawców oferujących kredyty osobiste specjalnie dla tej grupy.
Raport Datamonitor Lenen 2025 opracowany przez Geld.nl pokazuje, że w pierwszej połowie 2025 roku liczba zatwierdzonych pożyczek dla zzp’erów wzrosła o 30 procent w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. Jednocześnie średnia kwota wnioskowanej pożyczki skoczyła z 19 tys. euro w 2024 roku do ponad 29 tys. euro w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2025 roku.
Od 1 stycznia 2025 roku holenderski urząd skarbowy zaostrzył kontrolę tzw. „fałszywego samozatrudnienia”. Organy sprawdzają, czy firmy rzeczywiście zatrudniają pracowników jako zzp’erów, czy powinni oni mieć umowę o pracę. Kontrole obejmują również losowe inspekcje samych samozatrudnionych.
Ekspert ds. pożyczek z Geld.nl, Juul Klarenbeek, wskazuje dwa główne powody wzrostu liczby i wysokości pożyczek: zmianę struktury populacji zzp’erów oraz szerszą dostępność pożyczek dla tej grupy. Oficjalne dane CBS pokazują spadek liczby samozatrudnionych o 28 tys. już w pierwszym kwartale roku.
„Przedsiębiorcy, którzy spełniają kryteria samozatrudnienia, zwykle mają wyższe dochody, co zwiększa ich zdolność kredytową przy ubieganiu się o pożyczki konsumenckie” — wyjaśnił Klarenbeek w rozmowie z De Telegraaf.
Ekspert dodał, że największym czynnikiem napędzającym wzrost liczby pożyczek jest fakt, że pożyczkodawcy zaczęli oferować produkty kredytowe specjalnie zaprojektowane dla przedsiębiorców. „To znacząco zwiększyło możliwości uzyskania kredytu osobistego przez zzp’erów, co tłumaczy wyższe wskaźniki akceptacji w naszych danych.”
Zaciąganie kredytu jako zzp’er różni się znacząco od sytuacji pracownika etatowego. Dochody samozatrudnionych są bardziej zmienne, dlatego banki i instytucje kredytowe wymagają większych zabezpieczeń. Często skutkuje to wyższymi stopami procentowymi niż w przypadku pracowników z umową na czas nieokreślony. Ponadto wielu pożyczkodawców wymaga, aby działalność gospodarcza istniała od kilku lat, zanim przyzna kredyt.
Klarenbeek zaznaczył także: „Ci, którzy chcą bezpiecznie trzymać pieniądze na oszczędnościach, są karani podwójnie: najpierw przez inflację, a potem przez podatki.”
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz